Drugi z moich rankigów gier rodzinnych koncentruje się na tytułach dla nieco bardziej zaawansowanych graczy.
Jeżeli nasi bliscy dają się od czasu do czasu namówić na partyjkę, to możemy śmiało sięgnąć po coś nieco bardziej skomplikowanego, z czasem rozgrywki w granicach 1,5-2h. Dodatkowe zalety wymienionych poniżej gier to pierwszorzędne wykonanie i stosunkowo łatwe zasady. Jednak musimy się również przygotować na pewną dawkę negatywnej interakcji oraz zdecydowanie mniej losowości niż w propozycjach z poprzedniego TOP.
- Small World - Jak pisałam w recenzji, jest to gra pełna negatywnej interakcji na wesoło. Każdy z graczy prowadzi swoją unikalną rasę, której celem jest opanowanie jak największej liczby terenów. Żeby tego dokonać jesteśmy zmuszeni do atakowanie przeciwników. W grze nie ma wiele miejsca na sojusze, raczej mamy tu sytuację walki "każdy z każdym". Jest kolorowo, dynamicznie i nie sposób się nudzić.
- Świat Dysku: Ankh-Morpork - Gra nie tylko dla fanów sir Pratchetta, choć znajomość cyklu o Świecie Dysku na pewno pomoże wczuć się w klimat gry. Jest to kolejna gra, gdzie negatywna interakcja jest potraktowana ze sporą dozą humoru. Sytuacja na planszy zmienia się z każdym ruchem, trudno coś długofalowo zaplanować, ale równocześnie nikt nie powinien się nudzić.
- Cuba - Gra zdecydowanie najbardziej pokojowa z tego zestawienia. Negatywna interakcja nie występuje, ale mamy za to wyścig o najlepsze budynki, produkty, miejsca na statkach... Ciekawy tytuł ekonomiczny. Reguły są stosunkowo proste, ale gra oferuje kilka dróg do zwycięstwa, więc można trochę pogłówkować.
Jak zwykle, kilka propozycji spoza podium:
- Agricola - To już klasyk. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma nic pasjonującego w prowadzeniu farmy, ale wystarczy raz zagrać, aby się przekonać dlaczego Agricola przez długi czas była uznawana za najlepszą grę na rynku.
- Dolina Królów - Starożytny Egipt i budowle w dolinie Nilu. Pięknie wydana gra rodzinna, z ciekawym mechanizmem spływu rzeką.
- Suburbia - Jeden z moich najlepszych zakupów w 2013 roku (a trochę ich było). Banalnie proste zasady, niesamowicie wymagająca rozgrywka. Polecam każdemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz