wtorek, 18 marca 2014

El Generale - zapowiedź gry

Wkrótce swoich sił na Kickstarterze spróbuje kolejna polska produkcja: El Generale, wydawnictwa Taberna Vagantis Publishing. Przyznaję, że mam nieco mieszane uczucia, w stosunku do gry. Autorzy piszą: "Jest to lekka gra towarzyska opowiadająca o problemach współczesnych dyktatorów zmagających się ze sobą na arenie międzynarodowej i czekających z niepokojem kiedy ich kraj również dotknie <<rewolucja>>". Jestem bardzo ciekawa, w jaki sposób połączono "lekką grą towarzyską" z wcielaniem się w dyktatorów, ale wierzę, że da się to zrobić.

Jakiś czas temu pisałam o tym, że niektóre tematy potrafią mnie skutecznie zniechęcić do gry: nie wcielę się w Kubę Rozpruwacza, ani islamskich ekstremistów. W El Generale też pewnie będę miała problem, żeby wcielić się w dyktatora w Polsce (czy w Korei, czy w Wenezueli...). Nie da się jednak ukryć, że negatywna interakcja to coś, co w grach bardzo lubię, a poniższy fragment opisujący grę szczególnie przypadł mi do gustu:

"Całość polega na radosnym wbijaniu sobie noża w plecy, łączenia ataków (czego oczywiście nie wolno..), paranoi i jeszcze paru radosnych sztuczek umilających rozgrywkę.
Licytacje, napaści zbrojne oraz bombardowania strategiczne przy równoczesnym zapewnieniu sobie rozwoju – to coś co zapewni wesołe spędzenie godziny z przyjaciółmi."

Szkoda, że gra nie jest osadzona w jakimś nieco bardziej wymyślonym klimacie (Westeros pasowałoby idealnie). Będę jednak z zainteresowaniem śledzić kampanię na Kickstarterze.

Więcej informacji o grze: http://boardgamegeek.com/boardgame/154277/el-generale

[Aktualizacja]
Kampania już ruszyła! Projekt można wesprzeć tutaj: Kickstarter

2 komentarze:

  1. Kampania na Kickstarterze właśnie wystartowała :
    https://www.kickstarter.com/projects/1059808302/el-generale-it-s-time-to-run

    A co do umiejscowienia gry w naszej rzeczywistości to życie pisze bardziej zadziwiające scenariusze niż byśmy chcieli… właśnie dostałem zapytanie czy nie moglibyśmy dodać jako szóstego gracza Rosję… cóż… to się nazywa mieszane uczucia… kampania rozkręca się powoli ale mam nadzieję iż skutecznie. Niedługo więcej informacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że z Wenezuelą też na kiepski moment trafiliście... Chociaż jestem pewna, że znajdzie się wielu graczy, dla których będzie to zaleta gry, a nie jej wada.

      Dodałam do wpisu link do kampanii.

      Usuń